Gospodarka hormonalna pod lupą
Insulina i glukagon
Co sprawia, że konsumenci dużych ilości węglowodanów cierpią na tak rozmaite przypadłości? Odpowiedzią jest hormon o nazwie insulina, który jest z jednym z najważniejszych związków produkowanych w naszym organizmie przez komórki β wysp Langerhansa trzustki. Jest hormonem, którego wydzielanie możemy w dużym stopniu kontrolować poprzez odpowiednie posunięcia w codziennym żywieniu. To właśnie pokarmy o wysokiej zawartości węglowodanów stymulują uwalnianie insuliny do krwioobiegu w odpowiedzi na podwyższony poziom cukru po ich spożyciu. Zaczynacie rozumieć, że reakcja naszego organizmu jest różna w zależności od pożywienia, które mu dostarczamy? Spożycie białek, czy tłuszczów nigdy nie wywoła tak potężnej fali skoku insuliny i cukru we krwi. Insulina po pierwsze transportuje glukozę do komórek, aby te mogły je wykorzystać jako energię oraz po drugie pomaga w przekształcaniu cukru w glikogen albo tłuszcz i magazynowaniu tych związków w wątrobie, bądź tkance tłuszczowej. Antagonistą insuliny jest glukagon, hormon który mówi ciału, że pora tłuszcz spalać. W zdrowym organizmie oba hormony pozostają w stanie równowagi, zachowując balans procesami magazynowania substancji zapasowych i ich spalaniem. Gdy zaczynasz gromadzić tkankę tłuszczową, świadczy to o tym, że glukagon nie jest uwalniany do krwi oraz nie zużywasz całej energii, którą dostarczasz organizmowi. Co pobudza glukagon do pracy? Niski poziom cukru, niski poziom insuliny, a zatem niska podaż węglowodanów!
Hormon wzrostu i hormony płciowe, a insulina
Możemy wyróżnić hormony anaboliczne, czyli prowadzące do budowy cząsteczek, tkanek (np. budowa masy mięśniowej) i kataboliczne, czyli prowadzące do rozkładu substancji na prostsze (spalanie tkanki tłuszczowej). Główni gracze anaboliczni w Naszym organizmie to : hormon wzrostu, testosteron, insulina, natomiast do hormonów katabolicznych zaliczamy m.in. : glukagon, kortyzol, hormony tarczycy. Jak twierdził dr Wolfgang Lutz, lekarz z przeszło czterdziestoletnim doświadczeniem w efektywnym stosowaniu diety niskowęglowodanowej, obejmującym imponującą liczbę kilku tysięcy pacjentów:
Kiedy nasza dzienna porcja węglowodanów nie przekracza sześciu jednostek chlebowych (6 BU = 72 gramy węglowodanów) „huśtawka” metaboliczna pozostaje w stanie równowagi.
Co miał na myśli dr Lutz , mówiąc o „huśtawce” metabolicznej? Mianowicie nadmierna podaż węglowodanów przyczynia się do wysokiego stężenia insuliny w krwioobiegu, co wywołuje z kolei zaburzenie stanu równowagi pomiędzy hormonami anabolicznymi i katabolicznymi. Mądry organizm ludzki, który zawsze dąży do homeostazy próbuje przywrócić balans nadprodukcji insuliny. Objawia się to spadkiem produkcji hormonu wzrostu, co jest dobrze znane choćby u cukrzyków II typu oraz ograniczeniem w produkcji hormonów płciowych, którą zaobserwować możemy najłatwiej u dorastających otyłych chłopców – rozwój narządów płciowych jest u nich opóźniony. Konsekwencją zaburzenia gospodarki hormonalnej jest drastyczne pogorszenie się stanu zdrowia – organizm gromadzi tkankę tłuszczową, nasze mięsnie są słabe, zaburzone są funkcje seksualne, u mężczyzn występuje lipomastia, spada nastrój, odporność, oraz wzrasta ciśnienie krwi oraz bardzo duże ryzyko rozwoju cukrzycy, próchnicy i chorób serca. Kulturystom nie muszę chyba mówić jak niski poziom hormonu wzrostu i testosteronu, czyli prawdziwych bomb anabolicznych odbije się na ich efektach. Jest też druga strona medalu – nadmiar insuliny niekorzystnie wpływa także na hormony kataboliczne. W celu przywrócenia homeostazy organizm produkuje więcej hormonów tarczycy oraz kortykosteroidów, co może skutkować osłabieniem układu odpornościowego oraz schorzeniami tarczycy.
Czytelniku radzimy Ci ograniczyć się w diecie do 72 gramów węglowodanów dziennie, aby zachować zdrowie na długi czas i cieszyć się życiem. Jedz dość białka i nie unikaj tłuszczy, poza tłuszczami trans i olejami, których nasi przodkowie nie spożywali nigdy jak sojowy, słonecznikowy, kukurydziany. Tak długo jak Twój poziom insuliny będzie się utrzymywał na niskim poziomie, możesz spać spokojnie. Skąd mam u licha wiedzieć jaki jest mój poziom insuliny? Odpowiem na to pytanie, pytaniem : A kiedy Drogi Czytelniku robiłeś sobie ostatnie badania hormonalne, a może łatwiej gdy zapytam o badanie podstawowe jakim jest poziom cukru we krwi na czczo? Warto się badać !
Autor artykułu: Praktykant Mateusz Durbas
Żródła:
W. Lutz. C.B. Allen "Życie bez pieczywa"
H. Mikołajczyk "Podstawy działania hormonów"
G. Taubes "Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym radzić"
fotografia - źródło