Część moich Pacjentów pyta mnie na temat różnych wspomagaczy odchudzania.
Atakuje mnie mnóstwo firm oferując swoje „rewelacyjne” suplementy diety, zachowując się przy tym jak nie obrażając nikogo jakieś sekty. Natomiast ja sukcesywnie odcinam się od tego typu specyfików, gdyż mało wierzę w przedstawianą przez te podmioty/specyfiki moc.
Wiadomo że każdy z nas chciałby brać cudowny lek/specyfik który by pozwalał na rewelacyjny spadek masy ciała, a do tego nie wymagałoby to większego wysiłku w postaci trzymania reżimu dietetycznego lub sportowego. Niestety póki co nic takiego nie zostało wynalezione, dlatego trzeb pogodzić się z tym, że bez ciężkiej pracy nic nie osiągniemy.
Są na rynku preparaty które wspomagają działanie odchudzające w pewnych aspektach lub blokują coś korzystnie wpływając na mniejszy wzrost wagi. Nie mniej jednak bez tego powyższego reżimu, na nic one się zdają. Tyczy się to szczególnie tych osób które mają tendencje do tycia. Nie wszyscy takie tendencje mają, bo niektórzy mogą jeść ile im się podoba, a waga nie idzie w górę. Wiadomo jest to niesprawiedliwe i wielu moich Pacjentów też o tym wspomina, ale jak to mówi moja Mama, nie ma co patrzyć na innych, trzeba patrzyć na siebie i nie porównywać się do innych.
Konkludując powyższe rozważania, proszę nie łudzić się, że kupując kolejny „rewelacyjny” produkt, zakończymy borykanie się z wagą jedynie za jego pomocą. Osobiście dozwalam przyjmowanie różnego rodzaju wspomagaczy jedynie przez pryzmat korzystnego wpływu na autosugestię, tj. że pomoże nam to w odchudzaniu.