Jak to dobrze, że rozpoczął się post. Dzięki temu wiele osób ma związane z tym jakieś postanowienia. Szczególne bliskie dietetyce są wstrzemięźliwość od słodyczy i alkoholu. Cieszę się że ktoś takie postanowienia sobie robi i się tego trzyma. Tylko dlaczego mając problemy z nadwagą, otyłością, problemy z wątrobą, itp., nie mieć takiego postanowienia przez dłuższy czas i niezależnie od danego okresu/wydarzenia. Chociażby do czasu osiągnięcia swojego celu (wymarzonej wagi/sylwetki/zaleczenia choroby/itp). Później, oczywiście można pozwalać sobie na niewielkie ilości tych mniej wskazanych produktów/płynów. Natomiast ilość i częstotliwość powinna być na tyle wyważona, żeby nie doprowadzać do pogorszenia stanu masy ciała i zdrowia.