Tak, wiem – jedzenie ciasta na diecie jest ogólnie średnim pomysłem  Zakładając jednak, że mamy zamiar zjeść świeże ciasto (niekoniecznie słodkie), które jest jeszcze ciepłe. Wiele z Was słyszało pewnie nie raz przestrogę mamy czy babci o tym, że zjedzenie ciepłego ciasta może wywołać ból brzucha. A teraz uwaga… Czy wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że pizza, racuchy, naleśniki, zapiekanki, knedle, kluski, pierogi i kopytka są zrobione z ciasta? Mamy tu wymienione i ciasta drożdżowe i te z proszkiem do pieczenia oraz te bez spulchniaczy. Są robione z różnych mąk, z mlekiem lub bez, z jajkami lub bez, ale czy ktokolwiek z Was obawiał się ich spożycia dlatego, że były jeszcze ciepłe? Tu oczywiście zawsze znajdą się osoby zbyt przywiązane do babcinych porad, które będą szukały „naukowego” uzasadnienia. Takie uzasadnienie, będące zresztą wypowiedziami dwóch dietetyków (w Internecie), jest mniej więcej takie: „nie należy spożywać ciasta drożdżowego na ciepło, ponieważ drożdże wykazują wtedy aktywność enzymatyczną”. Może brzmi mądrze, może nawet naukowo… tylko że ciasta pieczemy w dość wysokich temperaturach, w których drożdże giną a ich enzymy tracą aktywność.